ludzie jak marchewki
drzewa jak balony
ale ten archiświat
jest po...mylony ;]
wtorek, 25 października 2011
niedziela, 23 października 2011
wtorek, 18 października 2011
przetwory na zimę
pielęgnuję miłe wspomnienia
krągłe czerwone zbieram
z drzew różnych historii
potem pakuję do słoików
zasypuje cukrem waszych słów
zakręcam nakrętką typu "twist"
wekuje, stawiam na głowie
będę miała czym się pożywić
gdy przyjdzie zima mroźna i smutna.
18.10.2011r.
sobota, 15 października 2011
wspomnienia
to było bardzo słoneczne przedpołudnie
wypomadowałam usta
patrzyłeś się
jak zostaję na przystanku gdy odjeżdżałeś tramwajem
nigdy o tym nie rozmawialiśmy
nigdy.
14.10.2011r.
ona
księżyc w pełni przyciągał mój wzrok
"pisz" szepnęła
"musisz pisać"
"jesteś moimi ustami, jesteś moim ciałem"
"pisz"
a czy mogłabym być szczęśliwa? zapytałam
odwróciła się do księżyca, zamilkła
będę miała spokój na parę dni...
14.10.2011r.
środa, 5 października 2011
ucieczki
krzyczę
choć nie mam ust od dawna
wyrywam z siebie wrzaski jak wnętrzności
opuszkami palców
szarpię kraty
stalowych zimnych doświadczeń
pułapki zranionych oczu
myśli na uwięzi
zaczarowanych pajęczyn
zatrute jabłko?
okruchy lustra?
musi się dać uciec z własnej bajki......!
6.10.2011r.
p.s. proszę, dodaj sobie metafory stosownie do posiadanej wiedzy o kulturze...
zmiany bez zmian
już nie zasypiam w twoich ramionach ale z różańcem
cóż, też się na "r" zaczyna
a pod twą pierzyną budzi się właśnie jakaś dziewczyna
jakaś dziewczyna, której nawet nie znasz imienia
bo czyż imiona nie są przecież bez znaczenia?
może liczyłeś, że ci zaparzy kawę z rana?
albo w filmach Kusturicy była bardziej obeznana?
może mówiła, że lubi rzeczy, o których pisać nie wypada?
albo na słowo "krew" robiła się trupio blada?
ale nie martw się, nie przejmuj...
ona też nie wytrzyma z takim popaprańcem...
14.03.2010r.
poezja marynarska
buja mną w przód i w tył
buja mną na boki
zabujałam się na żaglach
bujają mną obłoki
08.2010
bujają mną spadające gwiazdy
buja czerwone wino
nie bujaj mnie kochany
nie będę twoją dziewczyną
09.2011
teraz jestem tu
blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...
-
Idź do klasztoru Ofelio Lub pojedź tam na rowerze Ospałą swą kokieterią Nikogo z nas nie nabierzesz Nie jesteś babką na serio, Za mało ...
-
tak bardzo chciałabym ci powiedzieć że to przecież wszystko literacka fikcja i tak bardzo brakuje mi do prawdy powiedzenia pięknych słów 28....