poniedziałek, 3 stycznia 2011

lala

noszę sztuczne paznokcie
taka ze mnie lala
jak się komuś nie podoba
to niech wy...jdzie zaraz

2.01.2011r.

niedziela, 2 stycznia 2011

na rok nowy...

chciałam wam coś życzyć na rok nowy
ale nic orginalnego nie przychodzi mi do głowy
oczywiście zdrowia, pieniędzy, miłości
bo któż by nie chciał żyć w szczęśliwości

żeby słońce zawsze świeciło, mróz nie był zbyt srogi
żeby po baletach nie bolały was nogi
żeby wam akcje rosły, cokolwiek by to znaczyć miało
żeby wam się tak chciało jak się nigdy nie chciało

żeby wam róże bez kolców kwitły i ogień nie dymił
każdy wasz sukces sam się wyolbrzymił
i śniegu pod nartami i wody pod kilem
i jeśli zły humor to tylko na chwilę

i jeśli całować to księcia, jak kraść to miliony
i by każdy dobry plan mógł stać sie spełniony
co przyjemne było niech będzie zapamiętane
i pamiętajcie... nie mieszajcie tequili z szampanem! ;))

2.01.2011r.

teraz jestem tu

blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...