wtorek, 30 czerwca 2009

Ideały. Strona bierna.

Czy ideały się rodzą
czy są zaszczepiane
Czy ideały giną, odchodzą
czy są zabijane, zapijane

Czy walczysz o ideały
czy z ideałami
Do końca życia ideałów
idziesz niezłomnie różnymi drogami

Gdy strona bierna ideałów
od tyłu Cię bierze
Mówisz stronie biernej siebie
że to w dobrej wierze

[Agnieszce]

/ 24 czer 2009 /

4wymiar

poniedziałek, 29 czerwca 2009

suchy deszcz

siąpi deszcz za oknem
a ja schnę
nie moknę
wychodzę na balkon i moknę
a jednak usycham
wzdycham
więdnę marnieję obumieram

zanikam w niebycie

gdy cię nie ma Moje Życie

24.06.2009r.

sobota, 27 czerwca 2009

chciałabym 11

ostatni raz widziałam cię, gdy śniłeś się
czy wiesz, że codzień mam z tobą sny?
tak bardzo chciałabym pozostać we śnie
tak chciałabym powiedzieć... my

22.6.2009.

piątek, 26 czerwca 2009

Panie tęskniący

Panie tęskniący
za moim spojrzeniem
na boskie rany
nie czekaj
nie będziesz dzisiaj wysłuchany
dzisiaj mam w piersi kamień
tak ciąży
jak Twoje rany
w moim spojrzeniu
schowane

oksyd74

czwartek, 25 czerwca 2009

Kiedy mówisz

Aleksandrze Iwanowskiej

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz
1988

ks. Jan Twardowski

wtorek, 23 czerwca 2009

za ręce

nie trzymałeś mnie za rękę już chyba cztery dni
poza snami, we snach nie wiem co się śni
nie widzę barwy nieba, nie słyszę huku miast
weź mnie za rękę, chwyć mnie jeszcze raz

23.6.2009.

Klub Wesołego Ślimaka ;)

zainspirowana przez notkę Alexa tulink ...

dodajcie do swoich prof... yyy.... blogów ;)
RATUJMY ŚLIMAKI!!!

poniedziałek, 22 czerwca 2009

***

ona
pisze do ciebie
choć pióro już wypadło z ręki
kartkę przemoczył strumień łez
nieposkromiony strużką spływa
w dół
po szyi
którą kochałeś swymi dłońmi
oddechem
westchnieniem pisze

niebieska89

poprawiony za zgodą autorki, zgodnie z tulink

niedziela, 21 czerwca 2009

Modlitwa o miłość prawdziwą

Każdy ma to co życie mu da
tani fart, albo dwa, jakiś zamek ze szkła
każdy ma, każdy ma, każdy ma.
Życie drwi, głupim w nogach gdzieś śpi,
miesza cukier i łzy, bredzi co mu się śni,
tak jak my, tak jak my, tak jak my.
Kiedy ja siedzę w kinie
a on na tym filmie
dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę.
Bierz co chcesz - lata bierz,
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielką miłość tak prawdziwą.
Bierz co chcesz - duszę bierz,
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielką miłość tak prawdziwą.
Tak już jest, czasem sweet, czasem jazz
pełen dzban, pusty śmiech
miałam dwóch może trzech
wielki grzech, wielki grzech, wielki grzech.
Każdy ma to co życie mu da
tani fart albo dwa
jakiś zamek ze szkła,
każdy ma, każdy ma, każdy ma.
Kiedy ja siedzę w kinie
a on na tym filmie
dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę.
Bierz co chcesz - duszę bierz,
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielką miłość tak prawdziwą.
Bierz co chcesz - lata bierz,
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielką miłość tak prawdziwą.

Bogdan Olewicz

muz. Jacek Mikuła, wyk. Krystyna Prońko

czwartek, 18 czerwca 2009

pod powiekami

pod moimi powiekami zamknęłam twoje oczy
w kąciku moich ust ukryłam usta twe
czuję bliskość myśli twoich gdy jesteś daleko
słysze słowa twej piosenki gdy cisza gra

27.5.209

wtorek, 16 czerwca 2009

zachodowo

wplątałam w moje włosy zachód słońca
uleciały z nich nocy nietoperze
nie próbuję już dojrzeć celu czy końca
a ciągle jeszcze w cuda wierzę


poniedziałek, 8 czerwca 2009

chabrowo

chabrem mnie zaczarowałeś
na łąkę spadły skrawki nieba
wśród maków jak pocałunków słońca
zza chmur na zieleń strąciłeś mnie

8.6.2009


czwartek, 4 czerwca 2009

rozstanie

zdejmując z uszu kolczyki
zapatrzyłam się w ich błyszczący kamień
jeszcze odbijało się w nich
nasze przedwczesne rozstanie

jeszcze widziałam twoje oczy
tak rozpaczliwie zdziwione
że na horyzoncie zaraz zniknę
że odejść muszę w inną stronę.

12.5.2009r.

środa, 3 czerwca 2009

Przytul się do mnie

Jesteśmy tacy delikatni
Aż strach
Oczy z niebem i łąką
Chroni powieka z bibułki
Nóż wchodzi w brzuch
Łatwiej niż w chleb
A krew
Przy nieostrożnym ruchu kierownicy
Wyfruwa jak spłoszony ptak
Nasza płeć
Meduza wyrzucona na brzeg
Tylko przez chwilę wilgotna
Wszystko w nas
Jest bardziej kwestią czasu
Niż w przypadku cegieł
A nawet kruchego szkła
Kamień posiada nad nami
Druzgocącą przewagę
Więc przytul się do mnie

Tylko czułość idzie do nieba

Tomasz Jastrun

teraz jestem tu

blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...