poniedziałek, 20 sierpnia 2012

szczęście po kostki

szczęście mam tylko po kostki,
w szczęściu brodzę stopami,
od stóp zależy jak się stoi,
od stóp się tylko znamy.

nie znamy się aż do głowy,
chroń Boże co jest w mojej głowie!
chmur czarnych i deszczy potoki,
o których nikt się nie dowie.

czasami kładę się w szczęściu,
by zanurzyć w nim swoje dłonie.
czasem odpływa jak odpływ,
biegnąc stopami je gonię.

i myślę sobie, że to mało,
czasami wierzę, że wystarczy.
i albo wracam z bukietem
albo wracam na tarczy.

12.05.2012r.

teraz jestem tu

blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...