miał oczy którymi nie sposób było się nie zachwycić
palce które były mistrzami w swojej dziedzinie
a teraz kiedy już koniec
wracam do domu
po twarzy płyną mi
krople deszczu
wiem ze zachowałam to co najcenniejsze
jego oczy i palce
w formalinie
29.10.2006r.
niedziela, 29 października 2006
Subskrybuj:
Posty (Atom)
teraz jestem tu
blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...
-
Idź do klasztoru Ofelio Lub pojedź tam na rowerze Ospałą swą kokieterią Nikogo z nas nie nabierzesz Nie jesteś babką na serio, Za mało ...
-
tak bardzo chciałabym ci powiedzieć że to przecież wszystko literacka fikcja i tak bardzo brakuje mi do prawdy powiedzenia pięknych słów 28....