powrót, puste wielkie łóżko
zamiast sardynkowego spania na betonie
smutna, senna lampka
zamiast słońca, które w morzu tonie
cieszył nawet deszcz
a teraz słońce się marnuje
pranie się nie pierze
srogich, wielkich gór brakuje
szukałam samotności w tłumie
a teraz tylko barek pełen dobrego wina
i tylko myśl o kolejnej podróży
jeszcze mnie w pionie trzyma
29.08.2013r.
czwartek, 29 sierpnia 2013
depresja popowrotowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
teraz jestem tu
blox się zamyka. Więc przeniosłam całego bloga (niestety bez komentarzy*) tutaj. Ostatnio robiłam porządki i znalazłam mnóstwo starych notat...
-
Idź do klasztoru Ofelio Lub pojedź tam na rowerze Ospałą swą kokieterią Nikogo z nas nie nabierzesz Nie jesteś babką na serio, Za mało ...
-
tak bardzo chciałabym ci powiedzieć że to przecież wszystko literacka fikcja i tak bardzo brakuje mi do prawdy powiedzenia pięknych słów 28....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz