marzę o tym walcu
w marmurowej sali balowej
by być twą niewidzialną partnerką
byś to mi zawrócił w głowie
byś to mnie porwał do tańca,
przytulił do mężnej piersi
byśmy dla niewidocznej publiczności
byli najpiękniejsi
tęsknię za twoim dotykiem
gładkością skóry twych dłoni
pragnąc małej śmierci
choć zwykła mnie goni.
kwiecień 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz